Był sobie kiedyś wielki wulkan, z ogromnym kraterem. I kiedyś część tego krateru zapadła się, wpadła do morza. Utworzyła dolinę, na której później ludzie wybudowali sobie domy. Tam gdzie się zarwało powstała oczywiście wielka przepaść. To po pierwsze. U stóp tej przepaści rybacy wyryli sobie domki, gdzie tylko zostawiali swoje rzeczy i łodzie. Trochę szpecą te domki metalowe kraty i rozłożone wszędzie ciuchy, ręczniki i ludzkie ciała. Ale coż, miejsce do pływania fantastyczne, i ja to zrobiłam po chyba godzinnym siedzeniu i gapieniu się. To po drugie. A po trzecie jest jeszcze Il Postino, Listonosz... (ale to już w następnej galerii, bo Pollara zasługuje na uwagę nie tylko dzięki Il Postino ...)