Wszystkim, którzy mają Sycylię w sercu, w głowie i w snach życzę, żeby przyszedł taki dzień, kiedy tam się wybiorą, nieważne czy pierwszy raz, czy któryś z kolei.
Nam wszystkim życzę też, żeby wróciły samoloty bezpośrednie do Trapani, do Palermo i gdzie tylko się da, żeby nie było tak trudno tam się wybrać nawet, jeśli ktoś chciałby, tak jak ja, móc czasami wyskoczyć na Sycylię na parę dni...
A kto chciałby zobaczyć jedną z "żywych szopek - radzę, spieszcie się :)