Mieszkam na Malcie i mam stąd przysłowiowy rzut beretem na Sycylię. Gdy rodzice przylecieli mnie odwiedzić to postanowiliśmy wybrać się na jednodniową wycieczkę - wybraliśmy Taorminę i Etnę.
Nasza wyprawa rozpoczęła się o 7 rano - wielki katamaran zabrał nas z Valletty i w 90 minut dopłynął do Pozzalo. Tam wsiedliśmy w autokar, który zabrał nas do Taorminy. Mieliśmy tam 2.5h, które poświęciliśmy na spacer głównym deptakiem, którego boczne uliczki robią niesamowite wrażenie, a który kończy się ogromnym placem z pięknym widokiem na morze, plażę i Etnę. Stamtąd wybraliśmy się do ogrodów botanicznych i starożytnego teatru.
Czas nam się szybko skończył więc ruszyliśmy w kierunku autokaru. Skierowaliśmy się w stronę Etny, ale zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę w Catanii by spróbować lokalnego miodu, czekolady, likierów i innych słodkości.
Następnie wjechaliśmy częściowo na Etnę (do miejsca z parkingiem), a potem wykupiliśmy bilety na kolejkę, która wwiozła nas do kolejnego punktu, a stamtąd jeepem wjechaliśmy na wysokość 2920 m n.p.m. Było trochę chłodno (nic dziwnego na takiej wysokości ;)) więc ktokolwiek się wybiera, radzę zabrać jakąś bluzę i dobre buty (nie jak pewna pani w japonkach). Po zboczach Etny można chodzić do woli byle się nie stoczyć na dół ;)
Niestety czas nas naglił więc ok 18 zjechaliśmy z wulkanu i skierowaliśmy się w stronę Pozzalo i naszego katamaranu. I wróciliśmy na Maltę. A już za niecałe 2 miesiące znowu odwiedzę Sycylię, tym razem Trapani. Yey! - Joanna
(poniżej były zdjęcia umieszczone na Facebooku, ale niestety, chyba zostały przez autorkę usunięte...)
Komentarze
Bardzo proszę o informację, gdzie można na Malcie wykupić zorganizowaną jednodniową wycieczkę na Sycylię. Będziemy w marcu na kilka dni na Malcie i chcemy zobaczyć Sycylię w pigułce :)
Pozdrawiam.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.