"Zwłaszcza w okresie wzmożonej aktywności wulkanu, wielu z was zastanawia się, czy pobyt w okolicach Etny może wiązać się z niebezpieczeństwem.
Erupcje, słupy wydostającego się z wnętrza ziemi popiołu i lawy, trzęsienia ziemi… Brzmi groźnie, prawda? Czasem słyszę, że my, mieszkańcy położonych u podnóża Etny miast i miasteczek, to w ogóle musimy być pozbawieni rozumu, żeby tu żyć! Czy jednak na pewno?
Wspaniały klimat, bliskość morza i gór, żyzne gleby, tani i łatwo dostępny budulec, jakim są bazalty wulkaniczne, obfitość w wodę wydobywającą się ze źródeł znajdujących się na wulkanie, zasilanych częstymi opadami deszczu, rozwijająca się turystyka i płynące z niej korzyści – to wszystko sprawia, że ludzie żyją tutaj szczęśliwie z generacji na generację." (czytaj więcej w blogu Szlakami Sycylii Asi Pióro, polskiej przewodniczki po Etnie i okolicach)