..."Nie wiem, czy komuś z Was udało się dotrzeć na Sycylię tuż przed dniem Wszystkich Świętych kiedy to cukiernie przyciągają przechodniów barwami całej tęczy! W tym czasie nie sposób przejść obojętnie obok cukierni, z której wydobywa się zapach świeżego marcepanu, a oczom ukazują się różnorodne owoce i warzywa (tak w cukierni! :)), zwane la frutta martorana.
La frutta martorana nie bez przyczyny pojawia się w okolicach dnia Wszystkich Świętych jest bowiem uznawana przez Sycylijczyków za smakołyk zmarłych. W przeszłości, aby nieco zaangażować dzieci w uroczystości tego dnia mówiono im, że właśnie 01 listopada zmarli wracają na ziemię przynosząc im słodycze w postaci cukierków, la frutta martorana lub pupi di zucchero (małe figurki przeróżnych osób z cukru). W ten sposób chciano aby najmłodszym pozostało dobre wspomnienie o zmarłych członkach ich rodzin."... (więcej w blogu La Bella Sicilia)