W Scopello byłam w końcu kwietnia 2015, pojechałam tam na wycieczkę z Castellammare del Golfo (autobusem). Muszę przyznać, że sama mieścinka mnie trochę rozczarowała - może ciekawe byłoby odwiedzenie tego baglio (dawnego grodu) kiedy nie ma tam turystów, z drugiej strony podobno wtedy z kolei wszystko jest zamknięte, może to i lepiej? Dla mnie było tam za dużo turystów, za dużo pamiątek i wszystkiego co się łączy z ruchem turystycznym. Sam gród jest maluteńki i wystarczy (według mnie) godzina żeby to zobaczyć.
Natomiast to co warte odwiedzenia, to Tonnara i Faraglioni di Scopello. Żeby się tam dostać pieszo, trzeba znaleźć nieźle ukrytą ścieżkę, zejść wzgórzem w dół do drogi. pewnie samochodem dojeżdża się tą drogą. Teren Tonnary jest prywatny, wstęp kosztuje 3 Euro. Podczas gdy ja tam byłam, było za zimno na plażowanie, dzięki temu nie było tam tłumów. Drugi raz odwiedziłam Faraglione we wrześniu 2015 płynąc łodzią z Castellammare del Golfo. Płynąć między tymi skałami, jak też nurkować między nimi to jest to...