Ragusa to starożytna Hybla Heraia założona, gdy Sykulowie przenieśli się w głąb wyspy, uciekając przed greckimi kolonistami. Ragusa dzieli się na dwie części: Ragusa Superiore, czyli wyższa, zbudowaną na płaskowyżu po trzęsieniu ziemi w 1693 roku, barokową, oraz Iblę - cichą, urokliwą, położoną na niższym wzgórzu.
Ragusa Superiore leży na wzgórzu o wys. 498 m, jest to miasto bardziej nowoczesne, barokowe, pocięte prostymi szerokimi ulicami, zaprojektowane na planie ośmioboku.
Wzgórze Ibla (Hybla), zamieszkane prawdopodobnie już w III tysiącleciu p.n.e ma bogatą historię. Kiedyś była to dzielnica baronów, kleryków, rzemieślników i pracowników rolnych, dziś jest to cichy, spokojny zakątek, pełny wąskich uliczek, schodków, cichych zułków i placyków.
Kto ogląda serial włoski o komisarzu Montalbano, na podstawie powieści Andrea Camilieri, ten może zauważyć charakterystyczne wzgórze Ibli, pojawiające się często na planie filmu, prócz oczywiście innych miejsc, takich jak Scicli, Modica i in.
Komentarze
Pewnie kwestia gustu, jednak dla mnie Ragusa jest chyba najpiękniejszym miastem Sycylii. Oczywiście mówię o dzielnicy Ibla, gdyż reszta to po prostu, jak każde nowoczesne miasto. Jednak elegancka, wymuskana oraz czysta Ibla to dosłownie coś, co wygląda jak połączenie niemieckiego porządku oraz italskiego piękna. Istna poezja. Owa czystość oraz elegancja dotyczy zresztą na Ibli nie tylko głównego deptaka, ale właściwie całej dzielnicy. Wałęsając powoli się uliczkami można się zachwycać raz za razem pięknymi detalami architektoniczn ymi, wstępując niekiedy do okolicznych knajpek. Oczywiście największą atrakcją Ragusy jest katedra, piękna na zewnątrz oraz śliczna wewnątrz. Warto popatrzeć choćby, jak misternie jest wykonany metalowy płot grodzący ją od przodu. Przy okazji, samym płotem nie ma się co przejmować oraz zamkniętymi przednimi wejściami.
Stojąc twarzą do niego, po lewej mamy schody okalające katedrę. Idąc nimi można dostrzec boczne wejście czynne od 10.00, nieco powyżej zaś muzeum. Świetnym miejscem są także ogrody miejskie, główna aleja palmowa oraz połączenia roślinne stanowią rzeczywiście coś niezwykle miłego. Warto odwiedzić je zarówno podczas dnia, jak późnym wieczorem, kiedy oświetlone zostają klimatycznymi lampami.
Osobiście radzę odwiedzić Ragusę miejscowymi środkami komunikacji oraz wziąć jakiś hotel w samym centrum. Ragusa wieczorna, czy nocna bowiem przepięknie wygląda. Mogę polecić Il Barocco, jako tani, oferujący wspaniałe śniadania, położony w centrum.
Jeśli przyjedziecie jednak samochodem Il Barocco ma swoje miejsca parkingowe. To ważne, bowiem na wielu hotelach podana jest informacja: parking jest wolny oraz bezpłatny na publicznych miejscach sąsiadujących ulic. Bujda kompletna na resorach, nagroda dla turysty nieznającego miasta, za znalezienie wolnego miejsca. Dodajmy, ze centrum Ragusy ma szereg znaków zakazu ruchu, które nie dotyczą jednak rezydentów. Ponadto jest tam szereg obostrzeń dotyczących rozmaitych godzin, co jest ogólnie rudne do połapania się jakiegokolwiek, albo przynajmniej było trudne. Zresztą same uliczki, klasycznie włoskie, kompletnie poblokowane. Dlatego rada: odwiedzać bez samochodu, jeśli zaś już, brać hotel mający parking własny.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.