Port Pertuso, raniutko. I znów słońce tu jeszcze nie zajrzało, jak wtedy kiedy przybyłam do Ginostry. Iddu żegna mnie kłębami białego dymu...
Port Pertuso, raniutko. I znów słońce tu jeszcze nie zajrzało, jak wtedy kiedy przybyłam do Ginostry. Iddu żegna mnie kłębami białego dymu...
Copyright © Jedziemy na Sycylię!