To prawda, nocleg w mieście jest często trochę droższy niż za miastem, czy w małym miasteczku. Tylko że to jest pozorna oszczędność...
Jeśli podróżujecie w oparciu o komunikację publiczną i chcecie trochę zobaczyć, moja rada: wybierajcie nocleg w Trapani, najlepiej w okolicy portu. Nie dajcie się skusić ofertom, które pozwolą Wam - pozornie - zaoszczędzić parę euro za pobyt poza miastem, lub w innym mieście prowincji niż Trapani, szczególnie poza sezonem. Te oferty mogą być dobre jedynie dla osób zmotoryzowanych.
Trapani jest prawdziwym centrum prowincji, stąd można łatwo dostać się wszędzie. Tu jest port, z którego można się dostać na wyspy Egady. Tu jest dworzec kolejowy oraz autobusy (Autostazione), a więc można stąd robić wycieczki do innych miasteczek prowincji. Na przedmieściach Trapani jest stacja kolejki na Erice. W Trapani można wynająć rowery aby pojechać do Salin.
Przybywając samolotem nawet przed północą bez problemu dostaniecie się do Trapani. Ale tylko tutaj, gdzie indziej będzie problem. Autobus z lotniska zatrzymuje się przy Autostazione (obok dworca kolejowego) i w porcie.
Sycylia niestety, logistycznie nie stoi na wysokim poziomie. Rozkłady jazdy często przyprawiają o ból głowy. Nocleg zarezerwowany w San Vito na przykład to problem z dojazdem z lotniska (w sezonie są autobusy ale poza sezonem nie), poza sezonem nie ma autobusu z Trapani do San Vito w niedzielę.
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że aby wybrać się na wycieczkę gdziekolwiek, mieszkając poza Trapani trzeba prawie zawsze najpierw dojechać do Trapani, i dopiero stąd wyruszyć. Biorąc pod uwagę ceny dojazdów, a także problem z połączeniami - jest to bardzo duże utrudnienie.
Często te hotele, które oferują niedrogie noclegi na prowincji nie podają informacji, że znajdują się w miejscu, gdzie praktycznie nie ma innego dojazdu jak tylko samochodem. Wielu użytkowników tej strony pisze do mnie prośby o pomoc w sytuacji, kiedy oszczędzając kilka euro na noclegu są zmuszeni wydawać o wiele więcej na taksówki lub są uziemieni w miejscu, gdzie zarezerwowali nocleg.
Osobom, które korzystają z transportu publicznego nie tylko nie radzę zatrzymywać się gdzie indziej jak w Trapani, ale więcej, nie radzę im korzystać z noclegów we wschodniej części miasta. Jest to nowa, niezbyt ciekawa część miasta, oddalona jakieś 30-40 minut piechotą od portu i zachodniego cypla, w tym portu. Aby się dostać do dworca, portu, Starego Miasta trzeba za każdym razem albo płacić za autobus (co zwiększa koszty noclegu...) albo maszerować wciąż tą samą trasą.
Wnioski z tych rad - wyciągnijcie sami...