(Wróć do menu galerii)
Z polnocnego, stromego wybrzeża rozciąga się imponujący widok na Stromboli i wysepkę Basiluzzo.
Na wybrzeżu siedzą dziwne stworyŻarnowiec pachnie jak głópiPo wielu godzinach widzę wreszcie ludzkie śladySkałaSchodząc z górNareszcie upragniona drogaStąd zeszłamWidoczek za trawąSpotkanieBasiluzzoI jeszcze raz StromboliMój portret na drodzeWreszcie pierwsze domyKaktusy kwitnąNiezwykły kościółKościółKonfesjonałW kościele
Nie masz uprawnień do komentowania
Copyright © Jedziemy na Sycylię!