W Valdichiesa za kościołem była strzałka: na Górę Paproci (Monte Fossa delle Felci, dokładniej Góra Rowu Paproci). Salina miała kiedyś o ile się nie mylę 4 wulkany, zostały dwa, i wyspa wygląda jak dwugarbny wielbłąd. Trzeci się zawalił i utworzył dolinę i zatokę Pollara. Te garby są naprawdę duże, jeden ma 860 a drugi 960 metrów. No więc góra Paproci, ta pod którą jest Rinella jest tym wyższym wulkanem.
Podejście nie jest trudne, start z Valdichiesa to ok 300 m odjąć od wysokości góry, ścieżki doskonale przygotowane i oznaczone, idzie się najczęściej w cieniu lub półcieniu. Warto jednak zaopatrzyć się w coś do jedzenia, wodę, coś na głowę no i oczywiście trekkingowe buty, które przydadzą się szczególnie do schodzenia.