Jedziemy na Sycylię
Serwis dla niewybrednych maniaków podróży :)
Egady
Wyspy i archipelagi
Sycylia aktywnie
Zachód: gdzie spać
Samochód, transfer
Szkoły językowe
Reklama
Marettimo
Marettimo to najdalsza wyspa Egad, podobno jako pierwsza oddzieliła się od lądu sycylijskiego, dużo później oddzieliły się Favignana i Levanzo. Znajduje się tam jedna niewielka wioska cała w podobnym stylu, niemal wszystkie domy mają niebieskie okiennice i drzwi, przy drzwiach wiszą kolorowe kafelki z nazwiskami mieszkańców... Zasady życia, budownictwa, połowów - to wszystko jest bardzo dokładnie uregulowane poprzez regulamin rezerwatu morskiego.
Marettimo to część ogromnego rezerwatu morskiego, podobno największego w Europie. Jest to wyspa górzysta, wielka część wyspy jest niedostępna, dzika, skały pionowo wychodzą z morza.
Na Marettimo właściwie nie ma plaż*, a w każdym razie takich, jakich poszukują ludzie z naszych stron. Tam się jedzie, by opłynąć wyspę i podziwiać niezwykłe groty, z których wyspa słynie, lazurową wodę w której można nurkować; by zobaczyć niedostępne od strony lądu skaliste brzegi wyspy. Po Marettimo się chodzi, zdobywa się szczyty, jak Monte Falcone, robi się wycieczki do Punta Troia. Po Marettimo można jeździć konno, obserwować cudną roślinność i senne życię tutejszych ludzi, którzy wcale nie tęsknią do naszej głośnej cywilizacji. Życie na wyspie jest uzależnione od rejsów statków. Gdy morze jest wzburzone, statki nie docierają... Wyspiarze wiedzą o tym i się nie dziwią, przybysze dobrze żeby brali pod uwagę taką okoliczność planując podróż - radzę przewidzieć dużą rezerwę czasową między powrotem z wyspy a lotem powrotnym do domu...
(więcej moich zdjęć z Marettimo, a także opowieść o mojej wycieczce na tę wyspę w 2010 roku w blogu z podróży)
* przy Punta Troia znajduje się niewielka plaża z małymi kamyczkami, można też napotkać malutkie plażyczki w zatoczkach, nawet piaszczyste, dostęp do nich jest jedynie od strony morza.
- Odsłony: 5258
Latarnia morska na Marettimo
Tekst ten, zamieszczony na stronie Il mondo dei fari (Świat latarni morskich) pochodzi z książki "Racconti di fari e altre storie di mare" (Opowiadania o latarniach morskich i inne morskie historie), wyd. F.lli Frilli 2006-2008, autorką której jest Annamaria "Lilla" Mariotti, znana nie tylko we Włoszech miłośniczka latarni morskich i wszystkiego co się wiąże z morzem.
Bonaventura Venza, lub też Ventura, jak lubi być nazywany, to człowiek, który narodził się dwa razy... Po raz pierwszy na Marettimo, jednej z wysp archipelagu Egady, należącego do Sycylii, 28 czerwca 1934. Drugi raz 13 lat później, kiedy to - w wyniku jakiegoś wypadku, o którym nie lubi mówić - umarł, poszedł TAM, jak mówi Ventura, a następnie wrócił do życia po tym, jak zobaczył niezwykłe, bardzo przejmujące rzeczy, które naznaczyły na zawsze jego życie. Nie chce powiedzieć co widział, jest to jego tajemnica, której nie chce dzielić z innymi, trzeba mu uwierzyć na słowo. Może właśnie dlatego Ventura jest taki pogodny, taki spokojny, taki miły. Jego opowieść może się wydawać dziwna, fantastyczna, ale kto go pozna, wie, że po prostu tak było jak opowiada.
- Odsłony: 5007
Copyright © Jedziemy na Sycylię!