Jedziemy na Sycylię
Serwis dla niewybrednych maniaków podróży :)
Stromboli
Wyspy Eolskie
Wyspy i archipelagi
Szukaj w serwisie
Sycylia na facebooku...
Sycylia aktywnie
Północ: gdzie spać
Szkoły językowe
Reklama
Jak zaplanować pobyt na Stromboli
Jeśli chce się wziąć udział w wycieczce na szczyt wulkanu, trzeba wziąć pod uwagę, że wycieczka taka kończy się koło północy. Trzeba więc zatrzymać się na wyspie choć jedną noc. (za wyjątkiem sytuacji, że płynie się z wycieczką, zorganizowaną z innej wyspy lub z Milazzo, której program zawiera nocny powrót statkiem*).
Wycieczka na wulkan zaczyna się po południu, a więc można przybyć na wyspę nie później niż o 16, trzeba jednak mieć koniecznie zarezerwowaną wycieczkę!
A więc chcąc wejść na wulkan powinniśmy zarezerwować sobie minimum jeden dzień i jedną noc na wyspie. Jeśli jednak zatrzymamy się na Stromboli dłużej, mamy możliwość spojrzenia na nocną erupcję wulkanu również z innej perspektywy:
- udział w wieczornym rejsie łodzią do Sciara del Fuoco i obserwacja erupcji z morza (ok. 2-3 godziny po zmroku)
- spacer ścieżką na wysokość ok 400 m i obserwacja erupcji w pobliżu Sciara del Fuoco
Można również obserwować erupcje od południowej strony Sciara del Fuoco, idąc od Ginostry (bardzo łagodna i łatwa ścieżka), w tym celu jednak trzeba przenocować w Ginostra (więcej w dziale Ginostra).
Wycieczki statkiem na wyspę Stromboli organizowane są tak z Milazzo, jak i z innych wysp Archipelagu. Taka wycieczka obejmuje z reguły rejs statkiem na Stromboli, kilka godzin na wyspie, czasem również opłynięcie wyspy z przystankiem w Ginostra oraz na Strombolicchio (lub też taką wycieczkę można sobie załatwić na miejscu bo w porcie jest wiele agencji, prowadzących zapisy na wycieczki łodzią). Następnie w ramach wycieczki jest albo wejście na wulkan (w grupie zorganizowanej, prowadzonej przez osoby do tego uprawnione), która kończy się koło północy, bądź też wycieczka łodzią do Sciara del Fuoco (ok. półtorej godziny). Następnie statek wraca tam, skąd przypłynął, tzn do Milazzo lub też na którąś z wysp.
- Odsłony: 1801
Aby wejść na wulkan należy wiedzieć, że...
Od 2005 roku nie jest możliwe niezorganizowane wejście na wulkan na wysokość powyżej 400 m. Wszystkie osoby, biorące udział w wycieczkach są rejestrowane, ubezpieczone, odpowiednio ubrane i wyposażone, a przewodnik (autoryzowany wulkanolog lub alpinista) jest odpowiedzialny przed władzami do ścisłego przestrzegania regulaminu wejść.
Na najwyższym punkcie obserwacji ponad kraterem wulkanu może przebywać jednocześnie do 80 osób, czyli 4 grupy. Grupa z jednym przewodnikiem nie może liczyć więcej niż 20 osób. Przewodnicy utrzymują ze sobą, oraz z wulkanologami, monitorującymi aktywność wulkanu stałą łączność radiową.
Osoby, biorące udział w wycieczce są obowiązane do przestrzegania poleceń przewodnika. Przewodnik przed wyruszeniem na trasę ma prawo nie dopuścić do udziału w wyprawie osoby, która jego zdaniem nie jest w stanie bezpiecznie wziąć udziału w wycieczce: chodzi o stan zdrowia, odpowiednie obuwie oraz ubranie, a również zachowanie.
Każdy uczestnik musi być wyposażony w kask (otrzymuje go od organizatora), a także w odpowiednie buty trekkingowe ponad kostkę, kurtkę i ciepłą odzież (na górze nawet latem jest silny wiatr i dużo niższa temperatura niż na dole), latarkę z bateriami zapasowymi (najlepiej czołówkę) oraz co najmniej litr wody i prowiant wzmacniający siły.
Należy zdawać sobie sprawę, że nie ma możliwości przewidzieć z dużym wyprzedzeniem aktywności wulkanu, a więc może być konieczne odwołanie wycieczki jeśli wulkanolodzy uznają to za konieczne. Czasami taką decyzję podejmuje się nawet w sytuacji wyjątkowo słabej aktywności, ponieważ po słabej aktywności z reguły następuje bardzo silna aktywność, która może zagrażać bezpieczeństwu podczas pobytu na szczycie.
- Odsłony: 1837
Wejść na wulkan czy spojrzeć na niego z morza?...
Spróbuję odpowiedzieć na często zadawane mi pytanie: co radzę wybrać - wejście na wulkan czy wieczorną wycieczkę do Sciara del Fuoco i obserwację wulkanu z morza? A może coś jeszcze?
(Uwaga! Ze względu na ostatnie bardzo silne erupcje zawieszono czasowo możliwość organizowania wycieczek na szczyt wulkanu!)
Żeby wejść na wulkan trzeba na wyspie przenocować. Powrót z wycieczki do miasteczka następuje koło północy (zależy od pory roku) kiedy statki już nie kursują. Wejście na wulkan to też spory wysiłek oraz koszt udziału w wycieczce, bo samotnie absolutnie nie wolno. A więc pytacie, czy warto, czy nie wystarczy wycieczka łodzią tam, skąd widać erupcję wulkanu? A może można podziwiać działalność wulkanu jeszcze inaczej?
Oczywiście, najtrudniej mi odpowiedzieć na pytanie, czy warto, bo dla mnie warto, a każdy jest inny. Z drugiej strony weźcie pod uwagę jedną rzecz: żeby zobaczyć faktycznie jak wulkan pluje ogniem trzeba tu być po pierwsze wieczorem, po zmierzchu. W ciągu dnia możecie nawet nie zauważyć wulkanu. Krater usytuowany jest w taki sposób, że go z miasteczka nie widać. Czasem zobaczycie dymek. Czasem usłyszycie mruczenie. Ale to zależy od natężenia działalności wulkanu w danym momencie. Może się zdarzyć oczywiście silniejsza erupcja, którą usłyszycie i zobaczycie dym. W ciągu dnia nic więcej się nie zdarzy.
Pod wieczór można pójść na wycieczkę pieszą do punktu widokowego niedaleko Sciara del Fuoco, tam można zobaczyć spadający popiół, rozgrzane kamienie, rzadko lawę. W dzień niewiele widać, ale nocą jest to ciekawy widok. Jeśli erupcja jest silniejsza, zobaczycie też co 10-15 minut strzelający płomień.
Podobnie - choć nieco dalej - można obserwować Sciara del Fuoco z morza, z łodzi wycieczkowej. Weźcie jednak pod uwagę po pierwsze fakt, że cokolwiek widać po zmierzchu, po drugie, ze względu na odległość i kaprysy wulkanu może się zdarzyć, że przez cały czas rejsu niewiele zobaczycie. Pasażerowie łodzi wytrzeszczają oczy, trzymają w pogotowiu aparaty fotograficzne i czekają. Jeśli mają szczęście, zobaczą słup ognia bijący w niebo, i może też materiał wulkaniczny spadający w stronę morza. Jeśli mają pecha, mogą przez ten cały czas nie zobaczyć nic lub prawie, bo małych erupcji z tej odległości nie widać. (tu zdjęcia z takiej wycieczki).
Jeśli komuś zależy naprawdę na zobaczeniu działalności Stromboli, chce przeżyć niezwykłe emocje, mieć satysfakcję, że tam dotarł, że to zobaczył, trzeba wziąć udział w wyprawie na wulkan. Wyprawa kosztuje, bo jest doskonale przygotowana, bezpieczna, prowadzona przez fachowców. Będąc na wulkanie obserwujemy jego działalność z półki skalnej usytuowanej ponad kraterem (jakieś 150 m powyżej), więc widoczność jest wspaniała. Można obserwować tak każdą, nawet najmniejszą erupcję, jak też zaglądać w głąb krateru, gdzie cały czas widać ogień. Przeżycie jest ogromne i nieporównywalne z niczym. (Tu zdjęcia z mojej wyprawy na wulkan)
Odpowiedź na pytanie, co wybrać należy do Was...
- Odsłony: 1675
Copyright © Jedziemy na Sycylię!