Odkąd jakieś 10 lat temu zamarzyła mi się Sycylia i zaczęłam planować podróż, którą następnie zrealizowałam po czterech latach - zakochałam się w tym słonecznym kraju. Moje podróże na Sycylię opisałam na portalu Kolumber, po czym zaczęłam otrzymywać wiele maili z prośbą o radę w planowaniu podróży. Udało mi się pomóc zrealizować marzenie wielu osobom, a jednocześnie przyszedł mi do głowy pomysł, aby pomóc także innym za pomocą strony internetowej. W ten sposób powstał ten serwis - byłoby bardziej słusznym powiedzieć - powstaje, gdyż jest to proces długi i mozolny :).
Jestem jednocześnie ADMINEM, użytkowniczką i autorką tej strony, jestem jednoosobowym "ciałem redakcyjnym" ;). To co robię, robię z pasją, radością i ciekawością. Mam nadzieję, że z czasem ten serwis stanie się wspólnym naszym dziełem, w którym będziemy się dzielić naszymi doświadczeniami, radami, służyć sobie wzajemnie pomocą.
Jeszcze parę słów o sobie - mam na imię Sława, mieszkam pod Warszawą, jestem lingwistką i uczę włoskiego. O moich sycylijskich podróżach możecie przeczytać na Kolumberze, ale również - o tych ostatnich - w blogach, jakie prowadziłam na tej stronie podczas moich ostatnich podróży: na Lampeduzę i na Wyspy Eolskie, a w galeriach możecie obejrzeć moje zdjęcia... I na tym moje Sycylijskie marzenia wcale się nie kończą :)
Komentarze
Przeczytalem o Pani w jakims damskim pismie - o kobietach, ktore same wybudowaly dom. Ot taka lekturka przy sniadaniu. No i kurcze okazuje sie, ze Pani naprawde istnieje i ma sie dobrze. Pozdrawiam! :)
Ja wybieram się na Sycylię z rodziną i znajomymi na połowie października. Jeśli istnieje jakiś bardziej dogodny sposób na kontakt z Tobą będę bardzo wdzięczny, chciałbym spytać się o pogodę, o to co warto zobaczyć i jak się przygotowacdo podróży.
Pozdrawiam,
Paweł z Warszawy
Witaj, Paweł, w menu jest link Kontakt. Napisz, a ja odpiszę Ci mailem. Pozdrawiam serdecznie
cudownie wiedzieć, że jest więcej tak szalonych na punkcie Sysylii ludzi :-))
Byłam na razie 3 razy i marze, tesknię i śnię wrecz o kolejnym
Czuję szalony niedosyt...
Czytając z zapartym tchem Twoje opowieści na Kolumber...czuj e się, jakbym tam była :-))
Pozdrawiam baaardzo ciepło
Dzięki Lucy, witam Cię serdecznie, dzięki za takie miłe słowa, cieszę się, że pozwoliłam Ci się rozmarzyć :) Bądź tu z nami!
PS. Żeby dodać własną prezentację należy się zalogować, warto! :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.